Siłownia Osówka
Podziel się
Siłownia Osówka, skąd ta nazwa?
Skąd wzięła się nazwa Siłownia przypisana do betonowego fundamentu obiektu na Osówce?
Przypisywane jest to inż. Antonowi Dalmusowi, który takiego określenia używał w rozmowach z redaktorem Monsingiewiczem. Ale dlaczego nie nazwał tego obiektu, choćby elektrownią lub kotłownią? Albo wentylatorownią?
Użył słowa Siłownia. Z czym kojarzyć się mogła inżynierowi – siła? Potocznie – to silnik dawał siłę. W tamtym okresie, mówiono tak na instalacje elektryczne. Nawet dzisiaj używa się określenia siła dla instalacji trójfazowej.
Czy w takim razie nazwa Siłownia mogła mieć odniesienie do wytwarzania energii elektrycznej? Uważam, że jak najbardziej tak.
Power station.
Przeszukując przepastne zasoby internetu i szukając rozwiązania zagadki Siłowni, trafiłem na szwajcarską firmę Brown Boveri. Cóż może mieć wspólnego ta firma, z neutralnej podczas II WŚ Szwajcarii, z Górami Sowimi i Riese? Otóż to ta firma wyposażała super nowoczesną elektrownię Victoria w Waldenburgu (Wałbrzych) w urządzenia sterujące, regulacyjne i pomiarowe.
W katalogach tej firmy natrafiłem na bardzo interesujące rozwiązania techniczne dotyczące obiektów podziemnych.
Co ciekawe mowa jest o Power Station – Stacjach Mocy (Siłowniach).
Turbina gazowa z Neuchatel.
Zalety turbiny gazowej. Jej wyższość nad turbiną parową polega na tym, że brak jest wody chłodzącej i brak pary – bo nie są wymagane. Dlatego turbinę gazową można postawić w dowolnym miejscu. To wspaniała zaleta w przypadku wymaganej szybkiej gotowości lub sytuacji awaryjnej, jaką może być stacja zlokalizowana w centrum poboru mocy, uzupełniona brakiem konieczności budowy długich linii przesyłowych lub układania kabli. Ponieważ nie ma kotła, czas uruchomienia zespołu jest bardzo krótki, a turbina jest zawsze gotowa do pracy. Dla uzyskania kilku tysięcy kilowatów, turbina gazowa jest tańsza i mniejsza niż silnik wysokoprężny o tej samej mocy. Dla podziemnych obiektów odpornych na bomby, te parametry są czynnikami o dużym znaczeniu. Prawdą jest, że jeśli chodzi o zużycie paliwa, turbina gazowa nie może się równać na obecnym etapie rozwoju, z turbiną parową. Turbina gazowa w Neuchätel Electricity Works osiąga sprawność około 18% bez wymiennika ciepła. Z wymiennikiem ciepła, wydajność można podnieść do 23%, ale oznacza to zwiększony wydatek na paliwie, patrząc pod katem szczytowego obciążenia, a jeszcze bardziej jako elektrownie awaryjne i rezerwowe.
Co mamy na zdjęciu Fot 5. turbinę z Neuchatel, zamontowaną w betonowym podziemnym obiekcie, przykrytym warstwą ziemi.
Zdjęcie pochodzi z oficjalnych materiałów firmy Brown Boveri.
Co ma wspólnego turbina gazowa z Neuschatel z Osówką?
Patrząc na betonowy blok Siłowni na Osówce, trudno się nie oprzeć wrażeniu, że mamy do czynienia z obiektem technicznym. Kanały, rury betonowe, rury z kamionki, cienkie rurki stalowe, dziwne pomieszczenia, przepusty, itd. Dawno temu gdy istniało jeszcze forum Tropicieli Tajemnic, odbywały się na nim zagorzałe dyskusje o przeznaczeniu tego obiektu. Było bardzo wiele koncepcji. Brałem udział w tych dyskusjach. Dwie główne hipotezy dotyczyły produkcji uranu lub elektrowni atomowej. Mamy taką jedną z pierwszych elektrowni atomowych w USA bardzo zbliżoną wizualnie do obiektu Siłowni. To elektrownia EBR-I na Fot 6 . Była jeszcze koncepcja laboratoriów razem z Kasynem oraz wytwórni biogazu.
W momencie kiedy pierwszy raz zobaczyłem turbinę z Neuchatel, a było to jakieś trzy lata temu, zaświeciła mi się czerwona lampka. Uznałem, że elektrownie oparte o takie turbiny, byłyby idealne w założeniach Riese. Do tego – sieć gazowa z poprzedniego artykułu, rozbudowana w pobliżu ważnych podziemnych obiektów. Zaczęło wszystko się układać w jedną całość.
Nie byłem jednak pewny, czy nie ośmieszę się publikując, tak odmienny pogląd na to, czym była Siłownia i nie wyląduję w gronie podgrzewaczy kruszywa.
Gdy jednak, mój przyjaciel “Andrzej Post” wrzucił swoje rysunki z przemyśleniami, co do ulokowania takiej turbiny w Siłowni, to uznałem, że może przyszedł już czas i warto opublikować te badania. Dziękuję za motywację.
Podstawę do oceny dały mi opracowania Jerzego Cery. Schemat fundamentu Osówki oraz Rysunek 3 D z szacunkowym wymiarowaniem. Wielki szacunek za to opracowanie. Przyznam się szczerze, że na Osówce bywałem dziesiątki razy, nigdy jednak nie zastanowiłem się jak cenne mogą być szczegółowe wymiarowania obiektów. Teraz doceniam – każdą inicjatywę, związaną z dokumentowaniem pozostałości obiektów historycznych.
Na Fot 9, mamy wyznaczone kwadraty o boku 20m. Nasza turbina gazowa mieści się w takim kwadracie. Na schemacie producenta Fot 8, pomieszczenie turbiny ma wymiary 18,5 x 5m.
Patrząc na Schemat fundamentu Siłowni Fot 10, zaznaczyłem czerwonym kolorem obszar przeznaczony na turbinę gazową. Dokładniej – zielony prostokąt, wyznacza obszar zajmowany przez to urządzenie.
Dobrze. Mamy wstępnie wyjaśniony fragment obiektu. Ale co z pozostała większą częścią?
Skoro mamy z Siłowni zapewnione awaryjne zasilanie w energię elektryczną, to może logiczna byłaby produkcja czynnika cieplnego, do ogrzewania obiektów podziemnych i tych na powierzchni? Zacząłem szukać rozwiązań firmy Brown Boveri, pozwalających na produkcję pary grzewczej.
Co znalazłem?
Znalazłem elektrownię podziemną zasilaną gazem i ulokowaną w niewykorzystywanym dwutorowym tunelu kolejowym. Ale co jest w tym rozwiązaniu ciekawego i jest przedstawione na rysunku? To generator pary Brown Boveri Velox. Wytwarza on parę do zasilania turbiny z jednoczesnym odzyskiem ciepła ze spalin.
Może dokładniej opiszę ten generator?
Cechy generator Velox to:— Spalanie pod ciśnieniem w małej przestrzeni, z produkcją kaloryczną na metr sześcienny komory spalania ok 20 razy większą niż w innych kotłach, wysokie ciśnienie gazu daje 15-krotnie lepszą transmisję ciepła przez powierzchnie grzewcze rur gazowych, znacznie lepsze parowanie przy minimalnej objętości komorze wodnej, separację dużych ilości pary wytwarzanej z obiegowej wody kotłowej, gaz turbina, sprężarka osiowa, zasada regulacji rozpalania i dopływu powietrza, regulacja ciśnienia, zaopatrzenie w wodę zasilającą itp. Urządzenia pomocnicze są napędzane z jednej pomocniczej małej turbiny zamiast z układu zasilania elektrycznego. Wylot tej turbiny jest przenoszony do pośredniego stopnia turbiny głównej, w małych stacjach, w celu zwiększenia efektywności energetycznej. Turbina pomocnicza napędza bezpośrednio następujące jednostki: — generator Warda-Leonarda oraz jego wzbudnik do napędu i regulacji zestaw ładujący Velox, pompę zasilająca Velox, pompę wody obiegowej skraplacza jak również mały generator trójfazowy.
W roku 1937 były już zainstalowane 46 takich generatorów pary. Wiele pracowało według informacji producenta w systemie ciągłym bez awarii.
Widzimy go w lewej części powyższego zdjęcia. Zaskakujące jest, że wymiarowo mieści się do naszego Okrąglaka w Siłowni. A ponieważ cały obiekt miał być przykryty betonowym stropem i następnie przysypany ziemią, tak jak to widzimy na Fot 12, a nasz generator pary jest wysoki, to stąd wykonano Okrąglak w zagłębieniu fundamentu.
Na Schemacie Siłowni Jerzego Cery widzimy po lewej stronie Okrąglaka dużą ilość małych punktów. Czym one są? To cienkie stalowe rurki. Po co tam rurki? Wyjaśnia to poniższa fotografia Fot 14. Są to wyprowadzenia do przyrządów pomiarowych i sterowania na poziom 0.
Jak to wszystko widzę w Siłowni.
Co więc mamy na powyższym rysunku Fot 15?
Siłownia podzielona jest na trzy strefy.
W Strefie zielonej mamy: 2 – wloty powietrza z zewnątrz (rury kamionkowe z kanałem zbiorczym), 4 – generator gazowy firmy Brown Baveri).
W Strefie brązowej mamy: 5 – generator pary z kierowaniem spalin do turbiny gazowej 4 przy jej uruchomieniu, 3 – wloty powietrza z zewnątrz z kanałem zbiorczym (czerwony punk wylot spalin), 5 – klatka schodowa w dół dla obsługi i konserwacji (w środku pomieszczenia walczak do magazynowania pary).
W Strefie niebieskiej mamy: 6 – kanały na instalacje kablowe. Planowana tam była prawdopodobnie rozdzielnia elektryczna, czerwony prostokąt to wylot spalin do komina.
Po za Strefami, na górze jest jeszcze: 1 – wloty powietrza przewietrzającego pomieszczenia.
Rozplanowanie i szczegóły są umowne i wymagają dokładnego precyzyjnego opracowania. Myślę, że znajda się chętni, którzy będą to potrafili zrobić, także w ujęciu 3D.
Po co potrzebna była para wodna?
Do ogrzewania obiektów podziemnych i naziemnych w pobliżu Siłowni.
Obiekty naziemne – Kasyno, Szklarnie, itp.
Że w Szklarniach na Osówce mamy do czynienia z instalacją grzewczą zasilaną parą, świadczy cienka rurka na skropliny, widoczna na powyższym zdjęciu.
Rury instalacji parowej CO w halach podziemnych Junastal.
Dla porównania, system nagrzewnic parowych powietrza w kompleksie Richard.
Kaloryfery rurowe na parę grzewczą systemu Faviera. Takie montował Tadeusz Moderski na 3 poziomie Włodarza w halach gdzie produkowano precyzyjne koła zębate na szwajcarskich maszynach Maag – Tadeusz Moderski 3 poziomy Riese.
Jakże wymowny jest niżej wklejony monolog Hitlera.
“Jeśli chodzi o planowanie gospodarki, to jesteśmy jeszcze na bardzo wczesnym etapie i wyobrażam sobie, że jest to coś wspaniałego, ogólnoniemieckiego i europejskiego budować porządek gospodarczy. Na przykład, co można by zyskać poprzez wykorzystanie pary wodnej, w takiej postaci, w jakiej jest ona obecnie wytwarzana przy wykorzystaniu gazu, ta utracona gospodarka cieplna mogłaby być wykorzystania do ogrzewania szklarni i zapewnić naszym miastom świeże warzywa i owoce przez całą zimę. Nie ma nic lepszego niż ogrodnictwo. Kiedyś wierzyłem, że Wehrmacht może nie obejść się bez mięsa. Teraz dowiaduję się, że armie starożytności tylko czasami przez niedobory żywności zmuszane były do sięgania po mięso. Racje żywnościowe armii rzymskiej opierały się prawie wyłącznie na zbożu.”
Wkrótce po rozpoczęciu wojny ze Związkiem Radzieckim, Reichsleiter Martin Bormann, >polecił nagrywać oraz zapisywać zapamiętane przez adiutanta treści rozmów, w kwaterze głównej Führera, monologi Hitlera usłyszane podczas luźnych spotkań herbacianych.
Jakże zaskakująco zbieżne są te poglądy Hitlera z tym co mamy w Riese Osówka oranżeria Hitlera , z powyższym tematem o Siłowni oraz o wykorzystaniu gazu Riese a pewna siec gazowa.
© Licencja na publikację
© Wszystkie prawa zastrzeżone
Mysle,ze nastepny wpis bedzie o skandynawskich pracownikach z firmy Escher-Wyss,ich turbinach gazowych zamknietych i wspolpracy firmy przy projekcie atomowym III rzeszy.
Poszły zapytania do Skandynawii.
Cienka rurka na skropliny na zdjęciu nr 4. Dlaczego przez te 80 lat nie uległa korozji i rozpadowi? Z jakiego materiału ją wykonano? Po drugie skropliny by płynąć przez rurkę tak małej średnicy ułożonej poziomo powinny być tłoczone jakąś pompą ze zbiornika skroplin. Czy cos takiego znaleziono? I już ostatnie spostrzeżenie z praktyki. Ta domniemana rurka skroplin jest zbyt małej średnicy, ponieważ trzeba przewidzieć osady na wewnętrznych ściankach, które w szybkim czasie mogą zapchać przepływ. Osobiście zastosował bym rurkę większej średnicy by pracowała z zapasem.
W takim razie do czego była ta rurka?
Szacun!! Szacun!! Szacun!!!! To jest to! Przemawia do mnie jako inżyniera to wymiarowanie w pełni. Układ turbiny z wytwornicą, z tym połączeniem po łuku, teraz by lepiej na tą przestrzeń nie dało się ułożyć. A na fot.5 przebieg rurociągu zasilającego rozdzielacz, z pętlą kompensacyjną po prawej stronie, ewidentnie wskazuje na wysoką temperaturę medium. Dziwi brak izolacji, pytanie czym to było zasypane. Czy grunt rodzimy czy jakieś kruszywo przestrzenne do izolacji. Jeszcze raz chylę czoła!
Dziękuje. Obiekt miał być odporny na bombardowanie. Tak jak przykładowe rysunki ze Szwajcarskich publikacji. Widzę to jako betonowy bunkier, przysypany z góry kruszywem i zamaskowany darnią i lasem. Dlatego wkopali się w zbocze. Co do izolacji to na przykład “przepompownia” na Włodarzu jest obłożona supremą i zasmołowana. Też miała być przykryta od góry. Pozdrawiam.
takie lużne uwagi..Kiedys, jeden z moich kolegów zsunoł sie jednym z “szybików” na głębokośc ponad 3m w głąb siłowni, zagrodziła mu dalszą drogę woda. Teraz to zagruzowane, zastanawialiśmy sie do czego to służyło. Pierwsza myśl ..kanały techniczne. Ale kolega który sie tam wczołgał stwierdził..Jak to serwisować, jak tam puscisz rurę to juz nic nie zrobisz..jak usuwać potencjalne awarie. Gdy pęknie rura albo coś …jak tam dojść, wymienić , naprawić itd. Co można przesyłac kamionkowymi rurami zatopionymi w betonie..Gaz, para wodna !? Dalej, jaki obiekt Siłownia ma obsługiwać ? bo ani na kasynie czy też na dole takich “wyjśc ” nie… Czytaj więcej »
Witam. Dużo pytań i stwierdzeń. Odniosę się po kolei. 1. Szybik, którym zsunął się kolega? Czy ma pan na myśli wąski ukośny szybik o przekroju prostokątnym? Przypomina mi się coś takiego z lat 70-tych. 2. Wąskie kanały miały służyć do przepływu powietrza. 3. Rury kamionkowe zatopione w betonie przeznaczone były dla kabli energetycznych i sterowniczych. 4. Siłownia miała obsługiwać Kasyno, Oranżerie i inne obiekty naziemne, których jeszcze nie wybudowano. Dodatkowo podziemia 5. Stan zaawansowania prac jest kiepski. Zresztą pod koniec 1944 roku wszelkie prace przy obiektach nadziemnych – oficjalnie, zostały wstrzymane. To są tylko moje przypuszczenia i przemyślenia. Myślę, że… Czytaj więcej »
Cześć Tomek Brawo , ja juz ponad 20 lat temu na Tropicielach Tajemnic opisalem wam o przeznaczeniu tego obiektu na Osowce , zwanego siłownia. Jako jedyny wtedy połapał nie Pan Jerzy Cera i opisał to. Takie obiekty istnieja w czasach dzisiejszych , przykład w Bonn RFN. Podalem wam nawet linki ze zdjęciami z Bundes Ferfassung, pamiętasz? Jak przed laty wam opisywalem na TT, to obiekt dla celow utrzymania czynnika oddechowego oraz zapewnienia ciepla i wentylacji pomieszczeń podziemnych w tym kompleksie. Mial byc to obiekt innowacyjny, posiadający obieg zamkniety wraz z czescia podziemna , gdzie miał nie znajdować stos filtracyjny czynnika… Czytaj więcej »
Witaj Jacku. Kopa lat.
Pamiętam tą dyskusję na TT i wiele koncepcji, które tam się przewijały. Pamiętam też to o czym pisałeś. Ale niestety nie pamiętam zdjęć. Znam miejsce, choć tam nigdy nie byłem. Dokumentacja i zdjęcia z internetu nie pokazują obiektu podobnego do Siłowni. Nie upieram się przy swojej koncepcji. To że firmy dalej działały po wojnie to logiczne. Tak jak było logiczne wykorzystanie firm czeskich, które budowały system podziemnych twierdz w Czechach do prac budowlanych w Riese.
Pozdrawiam Serdecznie