.
Zajmując się poznaniem budowy podziemnej sieci kolejowej pod miastem Waldenburg, zastanawiałem się, jak mogła wyglądać podziemna stacja kolejowa – dworzec. Nie są dostępne na chwilę obecną żadne dokumenty przedstawiające budowę takiej stacji.
Ponieważ już wiele razy, udało mi się wyjaśnić trudne tematy poprzez wyszukiwanie analogi i podobnych obiektów, postanowiłem spróbować tak i tym razem.
Udało mi się znaleźć materiały dotyczące budowy podziemnej kolejowej stacji czołowej w mieście Bern w Szwajcarii.
Stację wybudowano w latach 60-tych ubiegłego wieku. Ciekawostka jest to, że technologia robót jest prawie identyczna, do technologi stosowanych przez Niemców przy budowie obiektów Riese.
Ktoś, oglądając zdjęcia – powie, że jest to płytka budowa, porównywalna z budową odkrywkową metra. Po części tak. Tylko stacje podziemne w Wałbrzychu też nie są wybudowane na dużych głębokościach.
Przedstawiając ten obiekt mam na uwadze sposób prowadzenia takich budów i analogie do tego, co można było wybudować w Riese.
Na powyższych zdjęciach widzimy budowę tuneli dojazdowych do stacji. Ale jak zbudowano i jak wyglądała sam stacja?
Stacja w Bern jest końcowym elementem linii kolejowej. Tak zwana stacją czołową. Patrząc na jej budowę, można odnieść wrażenie, że to stacja metra. Jednak jest to normalnotorowa stacja kolejowa. Do tego zelektryfikowana. W dokumentach inżynieryjnych budowy podziemnej sieci kolejowej pod Waldenburgiem pojawiają się tez informacje o trakcji elektrycznej.
Temat jest częścią artykułów dotyczących “Podziemnej kolei Waldenburga“.
Zdjęcia poglądowe ze strony RBS.
Świetny blog. Gratuluję i czekam na więcej 🙂
Gratuluję bloga i czekam na więcej 🙂
Jestem tego samego zdania 🙂 czekamy na wiecej
Witaj Tomku! Kiedyś słyszałem o kolei odziemnej ale nie dawałem wiary że takie coś mogło powstać. A jednak…
Witaj Zbyszku. Miejskie legendy (tunel kolejowy spod Mauzoleum do Książa) w niektórych przypadkach okazują się być czymś realnym. Nauczyłem się przez życie, nie odrzucać nawet najbardziej wydawałoby się niewiarygodnych zeznań i opowiadań miejscowej ludności. Pozdrowienia