Głuszyca bunkierek radiolinia
Podziel się
Tajemniczy bunkierek w Głuszycy.
Czym jest tajemniczy bunkierek w Głuszycy przy ulicy Piastowskiej? Stoi sobie przy drodze żelbetonowy, prostopadłościany obiekt, nazywany potocznie bunkierkiem. Obiekt został wybudowany przed rokiem 1945. Jedni wiążą go z działalnością górniczą na tym terenie. Inni z ukryciem dla obsługi działa przeciwlotniczego.
Czym więc jest ten mały, ni to bunkier, ni to domek?
Sam wielokrotnie też zastanawiałem się jaką funkcję pełnił ten obiekt.
W roku 2008 podczas jednej z wypraw terenowych z moim kolega Andrzejem SP… specjalistą od łączności, zapytał mnie czy w określonej odległości od obiektu, który właśnie badaliśmy (niestety nie mogę podać o tym obiekcie informacji) – znajduje się jakiś dziwny, mały obiekt budowlany? Po krótkim zastanowieniu mówię – tak, jest taki obiekt. To był ten bunkierek.
Andrzej szukał obiektów związanych z systemem łączności radiowej dla Luftwaffe w oparciu o radiolinie.
Radiolinie firmy Telefunken.
W związku z zagrożeniami dywersyjnymi dla tradycyjnej łączności operacyjnej wojska opartej o dalekosiężne kable telefoniczne, firma Telefunken opracowała system dalekosiężnej transmisji, oparty o łączność radiową. Łącze radiowe (radiolinia) budowane było w oparciu o odcinki 50-100km (stacje musiały posiadać widoczność optyczną).
Wzorowano się na doświadczeniach z próbnych transmisji podczas Olimpiady w Berlinie.
Pierwszym modelem takiego urządzenia wykorzystywanego przez wojsko był Dezimetergerät “Rudolf” DMG 3aG.
Kolejny model nowej generacji to Dezimetergerät DMG 5K “Michael. Model ten przypisany jest na stronach i forach internetowych do sieci radiolinii Luftwaffe, sięgającej pod Moskwę, Stalingrad, Sewastopol i Grecję.
Głuszyca radiolinia.
Jak więc mogła wyglądać taka stacja urządzeń łączności – radiolinii w Głuszycy? Mając do dyspozycji bardzo skromne dostępne zasoby informacji postaram się to zobrazować i wytłumaczyć.
Po pierwsze musiał być budynek lub schron podziemny, który zabezpieczał cenne urządzenia przed skutkami nalotu. Taki obiekt tu mamy.
Po drugie musiał być maszt na którym mocowano anteny kierunkowe. Z tyłu za bunkierkiem mamy wypłaszczony sztucznie teren, wzmocniony murkiem betonowym. Bez problemu można było na nim postawić stalowy lub drewniany maszt. Uważam, że był tam maszt drewniany. Dlaczego? Ponieważ w tamtym czasie, a nawet wiele lat po wojnie w okolicy było dużo drewnianych masztów triangulacyjnych. Pilot widząc taki maszt mógł sądzić, iż jest to właśnie taki maszt.
Co my tu mamy na powyższym zdjęciu?
Maszt z zaznaczoną anteną, a u podstawy masztu coś w rodzaju kiosku lub domku z działek pracowniczych. A to tylko kamuflaż. Pod tymi deskami ukryty jest nasz żelbetonowy bunkierek. Zadbano nawet o budkę, z tyłu obiektu dla wartownika. W tym bunkierku są urządzenia radiolinii.
Inna lokalizacja i znajome kształty oraz obiekty. Tym razem mamy na maszcie dwa zestawy anten.
Na powyższym zdjęciu mamy montaż anteny w zestawie przewoźnym. Tak wyglądały anteny z naszych masztów. Antena bez osłon.
Podsumowanie.
Staram się tu objaśnić z czym mieliśmy do czynienia i jaka była historia tego miejsca. Sam jednak mam jeszcze wątpliwości, dlaczego obiekt został zlokalizowany w tym miejscu?
Skąd to pytanie? Jest bardzo istotne, że w takim punkcie węzłowym lub odcinkowym, można było do urządzenia radiolinii podłączyć 1 kanał telegraficzny i w zależności od modelu urządzenia 2 lub 3 kanały telefoniczne. W takim razie, czy tu podłączono takie kanały i z jakim istotnym obiektem były one związane?
Może Państwo macie jakieś informacje?
Czy jest znany zakres fal i częstotiwość oraz moc nadajników, Należy wziąć pod uwagę strefę Fresnela która jest bardzo istotna zwłasza przy dużych odległościach.
Zakres częstotliwości 502…554,2 MHz (59,67…54,10 cm). Moc 1 do 5 W. Nie było dużych odległości.