Ręcznie dmuchane szklane kule zawieszane tam, gdzie występowało zagrożenie pożarowe. Znalezione w Wałbrzychu w schronie przy ulicy Barlickiego.
Tadeusz Moderski opowiada o labiryncie korytarzy rozmieszczonych na przestrzeni kilkunastu, a może nawet kilkudziesięciu kilometrów, połączonych z sobą tak poziomo jak i pionowo. Budowa była trzypoziomowa!